Cześć! Mam na imię Adam i miło mi Cię gościć na mojej stronie!
Swoje pierwsze kroki w fotografii stawiałem z aparatem, który dostałem na komunię 🙂 takie to były czasy…
Początkowo fotografowałem głównie przyrodę i to co mnie otaczało, a także uwieczniałem swoje podróże. Aparaty fotograficzne przewijały się przez całe moje życie, od tych na kliszę, poprzez lustrzanki, aż do bezlusterkowców w chwili obecnej.
Bardziej świadomie zacząłem fotografować w okolicach ćwierćwiecza swojego życia. Pierwsze profesjonalne szlify zdobywałem w fotografii kulinarnej. Jednak przyszedł czas by wybrać: jeść czy fotografować? Wybór był prosty 😉
Kolejnym krokiem w ewolucji mojej kariery fotograficznej była fotografia produktowa i wnętrz. Wtedy to otrzymałem porządnego pstryczka w nos, który nauczył mnie dyscypliny, dbałości o detale i szczegóły. To zupełnie inny rodzaj fotografii, który rządzi się swoimi prawami i zmusza fotografa do wyjścia ze strefy komfortu. W międzyczasie wykonywałem też fotografie portretowe. Początkowo były to sesje dla znajomych, rodziny – wiadomo jak to jest na starcie. Przełom nastąpił gdy poproszono mnie o wykonanie zdjęć na ślubie i weselu. Co prawda był to skok na głęboką wodę, ale dałem radę!
To był ten moment, w którym zdałem sobie sprawę , że móc fotografować ludzi, Was, Wasze emocje to fantastyczna sprawa i że chcę się tym zająć na poważnie.
Obecnie wykonuję zdjęcia jako fotograf ślubny na terenie województwa Warmińsko-Mazurskiego, a jeśli zajdzie taka potrzeba na terenie całej Polski i poza jej granicami.
Sesje rodzinne, portretowe, zdjęcia z wieczorów panieński i wydarzeń wykonuję w okolicach Mrągowa, Mikołajek, Pisza, Giżycka.
Lubię poruszać się w różnych rodzajach fotografii, to mnie rozwija, a co za tym idzie nie popadam w rutynę i monotonię.
W chwili obecnej fotografuję aparatami marki Sony. Głównymi obiektywami, których używam to Carl Zeiss, Samyang, a także te na mocowanie M42 jak np.: Helios.
Poza fotografią interesuję się:
muzyką (tu można mnie posłuchać), szachami, przyrodą, budową i funkcjonowaniem wszechświata, grillowaniem – ten apetyczny akcent znalazł się także w książce „Jedzenie przyprawione lasem”, do której wykonywałem zdjęcia.

Współpracowałem z takimi markami jak: